moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pomoc na obcasach

Uwielbiamy lata 40. i Stany Zjednoczone! – mówi Sylwia. Wygląda jak na fotografiach z czasów wojny. Oryginalny mundur, retro fryzura, czerwone usta. Podobny strój mają jej trzy koleżanki, z którymi założyła grupę rekonstrukcyjną. Razem chcą przypominać o amerykańskich pielęgniarkach, które ratowały życie żołnierzy.


Na internetowych aukcjach i pchlich targach mogą szperać godzinami. – Tam szukamy oryginalnych mundurów. Zależy nam, by każdy szczegół jak najwierniej oddawał klimat czasów wojny – mówi Emanuela Weiss. Jest z Olsztyna, ale w Walii studiuje historię i język francuski. Sylwia Tokarska to studentka socjologii z Gdańska, Agnieszka Jędrzejewska pracuje w łódzkim muzeum, a Karolina Stempniak z Wrocławia w tym roku będzie zdawać maturę.

Choć pochodzą z różnych stron Polski, połączyła je pasja do historii. Poznały się sześć lat temu w stowarzyszeniu Wielka Czerwona Jedynka, która rekonstruuje działania amerykańskiej piechoty z II wojny światowej. Po pewnym czasie postanowiły założyć własną grupę rekonstrukcyjną. – Uznałyśmy, że mało kto pamięta o bohaterstwie amerykańskich pielęgniarek. A nam zależało, żeby doceniono odwagę młodych kobiet, które wyjechały na wojnę do obcego kraju, mieszkały w namiotach, dostawały jedną manierkę wody na dzień, pracowały w szpitalu i ratowały życie – mówi Emanuela Weiss. Tak powstało Stowarzyszenie Historyczne V for Victory.


– Na zlotach rekonstruktorów pokazujemy, jak wyglądała praca w szpitalach polowych w Europie, przygotowujemy tablice informacyjne o wybranych wydarzeniach, eksponujemy oryginalne mundury oraz wyposażenie z czasów II wojny światowej – opowiada Agnieszka. Dziewczyny można spotkać między innymi na corocznej rekonstrukcji Strefa Militarna w Gostyniu, na Wojennych Opowieściach w Ogrodzieńcu czy w Miasteczku Historii w Gdańsku.

Podczas pokazów dbają o każdy szczegół stroju. – Staramy się wiedzieć jak najwięcej o tamtych kobietach, czytamy książki, wspomnienia, oglądamy filmy – opowiadają. Stroje kupują, bo dziś nie sposób zdobyć tkaninę do szycia w takich kolorach i splotach jak przed laty.

Cena skompletowanego munduru wyjściowego to około 350 dolarów. – Składa się on z marynarki, spódnicy i furażerki w kolorze oliwkowym oraz brązowych butów typu oxford na czterocentymetrowym obcasie – mówi Sylwia. To ich ulubiony mundur. – Jest pięknie skrojony. Czujemy się w nim bardzo kobieco, mimo że jest to wojskowy mundur.



Gdy szykują się na kolejną rekonstrukcję, usta malują czerwoną, matową szminką, używają też tuszu do rzęs i lakieru do paznokci. Tak jak pielęgniarki w latach 40., którym rodziny ze Stanów przesyłały do Europy kosmetyki firmy Revlon. Używały ich nawet w warunkach polowych. Ważna była też fryzura. – Z reguły dzień przed wydarzeniem kręcimy włosy na wałki i śpimy w nich przez całą noc. Nie jest to wygodne, ale warto, bo efekt następnego dnia jest wspaniały – opowiada Agnieszka. Armia dbała, by pielęgniarki wyglądały pięknie. – To podnosiło morale żołnierzy – dodaje Karolina.

Jednak nie skupiają się tylko na wyglądzie. By wypaść bardziej wiarygodnie, uczą się nieść pierwszą pomoc, np. zakładać opatrunki. – Mamy nawet manekina, na którym ćwiczymy – mówi Karolina. W wyposażeniu do munduru polowego muszą mieć jeszcze: plecak, szelki, pas, manierkę, opatrunek osobisty.

Ich pasja została doceniona przez filmowców. Zagrały w V serii znanego serialu „Czas Honoru”. – Wcieliłyśmy się w role pielęgniarek podczas scen granych w amerykańskiej bazie w Bawarii. Była to niezapomniana przygoda! – wspominają.



Rekonstruktorki uczestniczą też w inscenizacjach historycznych m.in. we Francji czy Anglii. W grudniu ubiegłego roku na 68. rocznicę Bitwy o Ardeny były w Belgii. Szły tam w paradzie ulicami Bastogne.

W tym roku grupa jedzie do Anglii na War&Peace Show – największą imprezę rekonstrukcyjną w Europie. Z kolei w kwietniu w bibliotece American Corner w Gdańsku zorganizują wystawę i wykład. Mają już plany na 2014 rok. Chcą wziąć udział w uroczystościach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. – Z czasem nauczymy się też tańczyć swinga – żartują.

* * * * *

Mimo że pielęgniarki służyły już podczas amerykańskiej wojny o niepodległość (1775−1783) oraz wojny secesyjnej (1861−1865), to nigdy nie były oficjalną częścią armii amerykańskiej. Dopiero 2 lutego 1901 r. ustanowiono Army Nurse Corps (Armijny Korpus Pielęgniarek). Po I wojnie światowej, w której ponad 2 tys. amerykańskich pielęgniarek służyło we Francji, rządowy plan demobilizacji wprowadził drastyczne redukcje wśród personelu ANC, zostawiając jedynie 851 pielęgniarek w czynnej służbie.

Aby zgłosić się do korpusu, pielęgniarka musiała mieć za sobą 2 lata pracy w szpitalu, nie mniej niż 21 lat, obywatelstwo Stanów Zjednoczonych lub jednego z krajów sojuszniczych i być singielką (od listopada 1942 r. przyjmowano również mężatki). Pielęgniarki odbywały 4-tygodniowy obóz szkoleniowy, który miał na celu przygotować je do służby w armii oraz do roli oficerów.

Podczas II wojny światowej w ANC służyło ponad 59 tys. pielęgniarek. Pracowały blisko linii frontu w szpitalach polowych, ewakuacyjnych, w pociągach, na statkach i na samolotach pomagając w ewakuacji powietrznej.


Rekonstrukcje historyczne są coraz popularniejsze. Czytaj o nich na portalu polska-zbrojna.pl

 
 Po pracy prosto w bój    „Żelazna dywizja” znów w akcji
Ewa Korsak

dodaj komentarz

komentarze

~Daniel
1359774060
Super dziewczyny.
47-69-4F-7C
~scoobydoopoznan
1359543660
Dla nich warto być rannym ...
00-B3-ED-57

Czworonożny żandarm w Paryżu
 
Symulator w nowej odsłonie
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Rozgryźć Czarną Panterę
Kwalifikacja po raz szesnasty
Zawiszacy na ratunek
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Siedząc na krawędzi
Zmiany w prawie 2025
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Wojsko potrzebuje lotnisk
Na zawsze w naszej pamięci
To nie mogło się udać, ale…
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Wojsko gra z WOŚP-em
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Morze ruin, na których wyrosło życie
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Generacje obok siebie
„Popcorny” niemile widziane
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Trenuj jak żołnierz
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Granice są po to, by je pokonywać
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Bezpieczeństwo na Bałtyku
„Feniks” rozwija skrzydła w Stroniu Śląskim
Ratownicy pod presją czasu
Z misją wracają do Rumunii
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Latamy, kochamy to i jeszcze nam za to płacą!
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Dziki zachód na wschodzie II RP
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Kluczowy partner
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Monument bezimiennego bohatera
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Cztery medale biegaczki „armii mistrzów”
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Atak na cyberpoligonie
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Turecki most nad Białą Lądecką
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Polska w gotowości
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Nie walczymy z powietrzem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO