Pierwszą edycję akcji „Łączymy na święta” wojska obrony terytorialnej zorganizowały przed Bożym Narodzeniem. Teraz, przed świętami Wielkiejnocy, terytorialsi znów sprawią, że osoby starsze, samotne i chore, które przebywają w izolacji, będą mogły choć przez chwilę poczuć rodzinną atmosferę. Akcja rozpoczyna się już na początku tygodnia.
Tak będzie chociażby w 3 Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. W poniedziałek żołnierze z Podkarpacia, zaopatrzeni w sprzęt elektroniczny, ruszą do pierwszych osób, które zgłosiły chęć udziału w akcji. – Do tej pory zgłosiło się do nas kilkanaście placówek medycznych i około 180 osób. Od najbliższego poniedziałku będziemy je sukcesywnie odwiedzać – mówi mjr Paweł Bryndza, szef sekcji współpracy cywilno-wojskowej 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Projekt jest adresowany do pacjentów lub pensjonariuszy, którzy muszą pozostać w izolacji. Zasady są proste. Kierownictwo danej placówki może zgłosić chęć udziału w akcji do żołnierza WOT odpowiedzialnego za współpracę z tymże podmiotem lub bezpośrednio skontaktować się z jednostką WOT. Brygady utworzyły specjalne grupy, które z zachowaniem wszelkich norm sanitarnych będą odwiedzać pacjentów szpitali, pensjonariuszy domów pomocy społecznej oraz osoby starsze i samotne. Za pomocą tabletów umożliwią im wideorozmowę z bliskimi. – To absolutnie bezcenna akcja. Z wielu względów – podkreśla Dorota Kaczmarkowska, psycholog. – Ludzie, którzy znaleźli się w miejscu izolowanym, szpitalu czy innej placówce, mają mało bodźców, są w przewlekłym stresie. To sprawia, że często przypominają im się negatywne rzeczy, wydaje im się, że sytuacja, w jakiej się znajdują, jest trudniejsza niż w rzeczywistości. Nagle pojawia się drugi człowiek, żołnierz, który chce pomóc i który umożliwi wyczekiwany kontakt z rodziną. To obniża poczucie lęku i zdecydowanie sprzyja powrotom do zdrowia – tłumaczy Dorota Kaczmarkowska.
Ubiegłoroczna akcja, zorganizowana przed świętami Bożego Narodzenia, cieszyła się dużą popularnością. Żołnierze WOT odwiedzili setki miejsc, a z możliwości wirtualnego kontaktu z rodziną skorzystało ponad tysiąc chętnych. – Dopiero będąc na miejscu, zdałam sobie sprawę, jak duża jest to pomoc dla tych ludzi. Często nie widzą się z rodziną przez bardzo długi czas, czasem nie mają nawet telefonu, by do nich zadzwonić. Dzięki nam mogą porozmawiać ze swoimi dziećmi, wnukami. Taka rozmowa jest wzruszająca nie tylko dla rozmówców, ale też i dla nas – mówi kpr. Beata Bielińska z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Z kolei szer. Jakub Figarski zauważa, że akcja znakomicie wpisuje się w zadania, do jakich zostały powołane wojska obrony terytorialnej. – Naszym głównym celem jest pomoc lokalnej społeczności. Czasem przejawia się to właśnie w takich niewielkich gestach jak możliwość wirtualnego spotkania z rodziną. Mamy trudny czas, musimy zrozumieć, że nie jest to zwyczajna sytuacja. Jeżeli więc ktoś zwraca się do nas o pomoc, zawsze powinniśmy być do dyspozycji – zauważa żołnierz 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Terytorialsi przyznają, że w porównaniu z pierwszą edycją tegoroczna liczba zgłoszeń jest znacznie większa. – Akcja wyraźnie „chwyciła”. Placówek, które zgłosiły nam chęć wzięcia w niej udziału, jest znacznie więcej niż podczas pierwszej edycji. Postaramy się dotrzeć z naszymi wojskowymi tabletami do wszystkich, którzy chcieliby za naszym pośrednictwem spotkać się ze swoimi bliskimi – podkreśla mjr Paweł Bryndza, szef sekcji współpracy cywilno-wojskowej 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Żołnierze wojsk obrony terytorialnej od wybuchu pandemii aktywnie uczestniczą w działaniach przeciwepidemicznych poprzez wspieranie systemu opieki zdrowotnej, instytucji sanitarnych czy samorządów. W ubiegłym roku akcja „Łączymy na święta” była prowadzona kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia, a także – z inicjatywy 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej – rozszerzona o pomoc tym, którzy obchodzili prawosławne Boże Narodzenie. W tym roku prawosławni również – za sprawą żołnierzy 1 PBOT i 2 LBOT – będą mogli wziąć w niej udział.
autor zdjęć: DWOT
komentarze