Żołnierze I zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii święta Bożego Narodzenia spędzają setki kilometrów od domu, ale obchodzą je zgodnie z polskim zwyczajem. Była wieczerza wigilijna, pasterka, a nawet… wizyta Świętego Mikołaja, który każdemu podarował drobny upominek. Specjalne życzenia skierował do żołnierzy biskup polowy Józef Guzdek.
24 grudnia ponad dwustu polskich żołnierzy, którzy pełnią misję w Rumunii, spotkało się przy wigilijnym stole. Na wieczerzę, którą zorganizowano w miejscowym klubie garnizonowym „Cercul Militar”, zostali również zaproszeni m.in. dowódca Międzynarodowej Brygady Południe-Wschód, pułkownik Christian Dan oraz przedstawiciele władz miasta i rumuńskich służb mundurowych. Zgodnie ze zwyczajem, zanim żołnierze usiedli do wigilijnej kolacji, podzielili się opłatkiem. O to, by na stołach znalazły się typowo polskie dania, zadbali wojskowi z Narodowego Elementu Wsparcia Logistycznego z 10 Brygady Logistycznej z Opola. Wśród potraw były zupy: grzybowa i barszcz z uszkami, krokiety, pierogi kapustą i grzybami oraz kilka rodzajów ryb. Świąteczną atmosferę dopełniało wspólne śpiewanie kolęd i pojawienie się Świętego Mikołaja, który każdemu uczestnikowi kolacji podarował drobny upominek. Nie były to jedyne prezenty, jakie trafiły do rąk żołnierzy służących w Rumunii. Wcześniej dostali upominki 6 grudnia, z okazji mikołajek, oraz 11 grudnia, gdy z Polski przybyły paczki od rodzin. Do dużej ilości prezentów dla misjonarzy swoje dary dołączył także naczelnik delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Opolu dr Bartosz Kuświk. W poczcie były również kartki świąteczne wykonane przez przedszkolaków z Opola oraz dzieci żołnierzy.
Niestety przy stole zabrakło kilku mundurowych, którzy w tym czasie pełnili służbę w koszarach. Jednak by oni również poczuli wyjątkowy nastrój, wybrała się do nich grupa kolędników. Żołnierze chętnie też odwiedzali kaplicę, w której stanęła piękna szopka wykonana przez ich kolegów z plutonu logistycznego. O świąteczny wygląd kaplicy zadbał kapelan kontyngentu ks. mjr Tomasz Krawczyk, który wcześniej przeprowadził rekolekcje adwentowe. Choinki przystrojone ozdobami wykonanymi przez żołnierzy stanęły między innymi w stołówce, hotelu wojskowym, gdzie zakwaterowana jest część osób oraz w jednym z budynków koszarowych, w którym mieszkają specjaliści logistyki i żołnierze kompanii zmotoryzowanej.
Choć w bazie panuje wyjątkowa atmosfera, wielu żołnierzy myślami wraca do kraju. – To moje czwarte święto Bożego Narodzenia poza granicami Polski – mówi starszy chorąży Włodzimierz Dorociak z 1 Pułku Saperów w Brzegu. Podoficer przyznaje, że trudno mu było wytłumaczyć synowi, że znów nie wróci do domu na święta. – Pomimo tęsknoty za bliskimi cieszę się, że udało się nam przygotować wigilijną wieczerzę i zebrać się w tej ważnej chwili przy wspólnym stole – zauważa weteran sześciu misji w Afganistanie.
W kontyngencie rozegrano także zawody sportowe, m.in. turnieje w tenisa stołowego, piłkę halową oraz w szachy. W świetlicy przez cały czas można było oglądać polskie kanały telewizyjne.
Polski Kontyngent Wojskowy w Rumunii liczy ponad 220 żołnierzy, głównie z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Polski pododdział wchodzi w skład wielonarodowej batalionowej grupy bojowej, która podlega rumuńskiej 2 Brygadzie Piechoty. Głównym zadaniem żołnierzy jest szkolenie i podnoszenie poziomu sprawności bojowej. Misją żołnierzy jest wzmocnienie bezpieczeństwa wschodniej i południowej flanki NATO.
I zmiana PKW Rumunia wróci do Polski w pierwszej połowie stycznia 2018 roku.
autor zdjęć: por. Jan Sierpiński
komentarze