Kapitan Monika Sadowy-Naumienia zajęła trzecie, a sierżant Rafał Zgierski – czwarte miejsce w zawodach spadochronowych o Puchar Świata w Słowenii. Jednak pod względem liczby punktów w rywalizacji, biało-czerwoni ukończyli zawody z drugim wynikiem.
W słoweńskiej Lesce odbyły się drugie w tym sezonie zawody w skokach na celność lądowania zaliczane do klasyfikacji o Puchar Świata. Rywalizacja wzbudziła wiele emocji. Zwyciężyła z wynikiem 13 centymetrów Francuzka Stephanie Texier. Rezultat o trzy centymetry gorszy uzyskały cztery zawodniczki.
W rywalizacji mężczyzn walka o miejsca na podium była jeszcze bardziej zacięta. Czech Jiri Gecnuk triumfował z 5 centymetrami, a jeden centymetr więcej uzyskało pięciu spadochroniarzy. Przy równej liczbie punktów o kolejności miejsc decyduje przede wszystkim liczba skoków na centro, co daje zawodnikowi zero oczek (czyli najlepszy wynik w skokach na celność). Potem brane pod uwagę są skoki na jeden centymetr od centra, czyli tzw. jedynki.
Dobre skoki Polki
W rywalizacji kobiet kpt. Monika Sadowy-Naumienia z Ośrodka Szkolenia Wysokościowo-Ratowniczego i Spadochronowego w Poznaniu w ośmiu seriach skoków uzyskała wyniki: 0, 1, 0, 2, 3, 2, 5, 3. Polka wykonała dwa bezbłędne skoki w samo centro. Tyle samo – z czterech zawodniczek – oddała Austriaczka Magdalena Schwertl. Rywalka polskiej spadochroniarki miała jednak o jedną „jedynkę” więcej i to ona wywalczyła drugą lokatę na podium.
Kpt. Monika Sadowy-Naumienia stanęła na trzecim stopniu. – Pierwszego dnia świetnie skakałam. Drugi dzień miałam kiepski i wcale nie spodziewałam się miejsca na podium z wynikiem 16 cm. Byłam mile zaskoczona – mówi kpt. Monika Sadowy-Naumienia. Czwarta była Szwajcarka Erica Franz (z jednym „zerem” i dwoma „jedynkami”), a piąta – Włoszka Milena Zanotti (z jednym „zerem” i jedną „jedynką”). Dwunastą pozycję (z 29 cm) zajęła druga z polskich spadochroniarek Bogna Bielecka z drużyny „Kraków Wawel”.
Klasyfikacja mężczyzn
Drugą lokatę w rywalizacji mężczyzn zapewnił sobie pięcioma bezbłędnymi skokami Niemiec Marco Pflüger. O trzecim miejscu na podium już nie decydowały same centra, a „jedynki”, ponieważ po cztery „zera” miało trzech zawodników. Niemiec Stefan Wiesner postawił piętę centymetr od centra aż trzy razy. Dzięki temu zapewnił sobie brązowy medal. Czwartą lokatę zajęli ex aequo sierż. Rafał Zgierski z 6 Brygady Powietrznodesantowej i Czech Petr Smesny. Obaj mieli po dwie „jedynki”. Szóste miejsce – z wynikiem 6 cm – wywalczył Włoch Paolo Filippini, który oddał trzy skoki na centro.
– Cieszę się z drugiego wyniku. Niestety regulaminowe rozstrzygnięcia przy równej liczbie punktów już nie były dla mnie korzystne – mówi sierż. Zgierski. – Po siódmej kolejce awansowałem na dziewiątą pozycję. W ostatnim skoku trafiłem w centro i byłem już blisko podium. Jednak minimalnie przegrałem z Niemcem – opowiada zdobywca czwartego miejsca.
Zawody w słoweńskiej Lesce to druga rywalizacja w tegorocznym cyklu o Puchar Świata. Pierwsza, w której nie startowała kpt. Monika Sadowy-Naumienia, odbyła się dwa tygodnie temu w chorwackiej Rijece. W tym roku spadochroniarze spotkają się jeszcze na cztery razy. Najbliższe zawody odbędą się w 10–12 lipca w niemieckim Peiting. Kolejne zaplanowano na: 7–9 sierpnia w Belluno (Włochy), 4–6 września w Thalgau (Austria) i 18–20 września w Locarno (Szwajcaria).
autor zdjęć: kpt. Monika Sadowy-Naumienia
komentarze